Mariusz.
Tutaj wszystko się zaczęło - pierwsze przyjaźnie i rozterki, nocne śpiewania i śmiechy. I ten zapach lasu o każdej porze inny. Zawsze będę tu wracał...
4 sierpnia 2010.
piątek, 6 sierpnia 2010
Mariusz
blog comments powered by Disqus
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)